
Rodos to Grecka wyspa zlokalizowana pomiędzy dwoma morzami: Śródziemnym i Egejskim. Ma świetny klimat - słońce świeci tu aż 300 dni w ciągu roku. Zachwyca pięknem plaż i antycznych zabytków. Moja wycieczka trwała 7 dni i był to idealny czas, żeby spokojnie pozwiedzać i odpocząć. Podróż odbyłam w maju 2025 r. Zapraszam do lektury.
Podstawowe informacje
Rodos to wyspa Grecka, więc należy do Unii Europejskiej.
Waluta Grecji to Euro. Na Rodos nie mieliśmy nigdzie problemu z płatnością kartą.
Wjazd do Grecji jest możliwy na podstawie dowodu osobistego lub paszportu (pobyt do 90 dni).
Karta EKUZ obowiązuje na Rodos.
Internet na Rodos
W Grecji obowiązuje nasz roaming, więc nie ma potrzeby kupowania dodatkowej karty sim. Rodos jest jednak blisko Turcji, przez co łatwo złapać tureckie sieci komórkowe. Aby nie wrócić do domu z ogromnym rachunkiem warto już na lotnisku ustawić ręcznie sieć na grecką (np. Cosmote, Vodafone). Polecam też co jakiś czas kontrolować, czy nasz telefon sam nie zmienił sobie sieci, z której korzysta.
Wynajem samochodu
Bardzo polecam wynajem samochodu na cały pobyt. Komunikacją możecie mieć problem z dojazdem do wszystkich atrakcji. Podczas całego mojego pobytu widziałam dosłownie kilka autobusów. Samochodem objedziecie bez problemu całą wyspę, praktycznie wszędzie są bezpłatne parkingi.
Korzystałam ze strony Autoway. Ceny nie są najniższe, ale mają dobre ubezpieczenia i nie pobierają kaucji. Zgarniają Cię z lotniska do swojej wypożyczalni i po 10 minutach wyjeżdżasz wypożyczonym samochodem.
Skoro mamy już auto to zaczynamy zwiedzać
DZIEŃ 1 RODOS
MIASTO RODOS
Największe miasto na wyspie. Darmowy, duży parking - Koudourioti Parking - znajdziecie przy placu Koudourioti.
Warto przejść się na spacer przez Przystań Mandraki. U wejścia do portu stał niegdyś Kolos Rodyjski. Dziś przypływające statki witają posągi łani i jelenia stojące na kolumnach. Malownicza promenada ze średniowiecznymi młynami prowadzi do Fortu św. Mikołaja. Nie jest on otwarty do zwiedzania.
Następnie warto przejść ulicą koło portu miejskiego i obejrzeć sklepy na łódkach, a potem wejść jedną z bram na Stare Miasto. Spacer w wąskich, średniowiecznych uliczkach robi ogromne wrażenie! Największą atrakcją jest Pałac Wielkich Mistrzów Zakonu Joannitów z XIV wieku (obecnie jest tam muzeum), oprócz tego warto obejrzeć Ulicę Rycerzy i ruiny Świątyni Afrodyty. Jeśli macie więcej czasu, całe Stare Miasto można obejść naokoło suchą fosą.

RODOS AKROPOL
Darmowy parking Diagoridon 62 Parking znajduje się tuż obok Akropolu. Cały teren jest całkiem ładny, choć zaniedbany. Akropol jest obecnie w remoncie. Niestety niewiele z niego zostało, ale i tak uważam, że warto go obejrzeć. Obok znajduje się jeszcze starożytny stadion i odeon. Przy parkingu jest też kawiarnia, gdzie można wypić mrożoną kawę ze świetnym widokiem.
DZIEŃ 2. LINDOS I PRASONISI
AKROPOL LINDOS
Do Lindos najlepiej wybrać się wcześnie, ponieważ jest to chyba najbardziej oblegana atrakcja na wyspie Rodos. Z samego rana było dość pusto, ale gdy wychodziliśmy wszędzie było już mnóstwo ludzi.
Blisko miasta Lindos i Akropolu można skorzystać z parkingu w cenie 7€. Spacerem pniemy się przez wąskie, urocze uliczki w stronę Akropolu.
Podejście jest dość strome. Bilet na Akropol kosztuje 20€, można go kupić na miejscu. Mamy tu starożytne ruiny Świątyni Ateny oraz pozostałości budowli średniowiecznych. No i przede wszystkim mamy niesamowite widoki!
PRASONISI
Prasonisi to najbardziej na południe wysunięte miejsce i jedna z ciekawszych plaż na wyspie. To pas piasku oddzielający Morze Egejskie od Śródziemnego. Po prawej stronie mocno wzburzone Morze Egejskie idealne do kitesurfingu. Po lewej łagodniejsze Morze Śródziemne idealne dla windsurferów. Można w trakcie jednego spaceru zamoczyć nogi w dwóch morzach ;). Niestety, kiedy tam byliśmy na plaży było sporo śmieci.
Na miejscu jest bezpłatny parking (na samej plaży!) i kilka restauracji. Na drodze prowadzącej do Prasonisi są punkty widokowe, gdzie można się zatrzymać i zrobić piękne zdjęcia.
DZIEŃ 3. KALLITHEA SPRINGS
Termy Kallithea znajdują się pomiędzy Rodos i Faliraki. Ze zdrowotnych właściwości tych wód prawdopodobnie korzystali już starożytni. Sam kompleks zbudowany został w 1929 roku. Po długich perypetiach, został odrestaurowany i oddany ponownie do użytku. Nie ma tam gorących źródeł, ale nadal jest pięknie! Białe budynki, zachwycające mozaiki, ogrom zieleni i mała klimatyczna plaża - obiekt robi ogromne wrażenie. Jeśli chcecie zrobić sobie fantastyczne zdjęcia to koniecznie się tam wybierzcie! Sam spacer po obiekcie zajmie wam około godziny, ale można tam spędzić dużo więcej czasu. Plaża jest kameralna, z rewelacyjnym widokiem na zatokę i skaliste wybrzeże.
Wejście do obiektu kosztuje 5€ od osoby. 2 leżaki z parasolką 25€, można także usiąść w restauracji. Przed samym kompleksem jest darmowy parking. Koło parkingu polecam spróbować gyrosa za 3,50€ w stojącej tam budce - Cantinie.
DZIEŃ 4. KAMIROS I ZAMEK KRITINIA
Dziś wyruszamy na zachodnią część wyspy. Podróż wzdłuż wybrzeża Morza Egejskiego sama w sobie jest przygodą. Wąska droga, piękne widoki i plażujące kozy!
KAMIROS (KAMEJROS) czyli Rodyjskie Pompeje
Kamiros to rozległe ruiny starożytnego doryckiego miasta. Dzielnice mieszkalne, pozostałości Agory, sanktuaria, zbiornik wodny i łaźnie publiczne - to ogromny teren i mnóstwo do zobaczenia. Warto pospacerować antycznymi uliczkami i wspiąć się na zbocze, aby zobaczyć zapierających dech w piesi widok.
Parkplatz kostenlos to bezpłatny parking przy samym Kamiros. Wejście do kompleksu kosztuje 10€. Na miejscu jest toaleta i kawiarnia.
ZAMEK KRITINIA
Ruiny zamku zbudowanego na wzgórzu przez joannitów w 1472 roku. Pod zamkiem jest darmowy parking, wstęp na zamek też jest darmowy. Nie ma wiele do zwiedzania, ale widok na Morze Egejskie jest rewelacyjny. Do zamku prowadzą dość strome schody, a na miejscu nie ma żadnych zabezpieczeń, więc na zwiedzanie warto założyć porządne buty.
DZIEŃ 5. REJS NA SYMI
Rejs na Symi to obowiązkowy punkt wakacji w Rodos! Piękne, pastelowe miasteczko wyłaniające się spomiędzy skał, przemili ludzie i pyszne jedzenie - tego na pewno zaznacie na wyspie.
Polecam rejs od
rodospopolsku.pl. To całodzienna wycieczka z przewodnikiem po polsku. Rejs zaczynamy w Rodos, w porcie Mandraki. Na wycieczkę weźcie coś do przykrycia ramion, bo na statku może was mocno przypiec ;).
Zahaczamy o Klasztor Michała Archanioła w Panormitis, potem przepływamy obok Zatoki św. Jerzego i dopływamy do malowniczego miasteczka Gialos. Na miejscu czeka nas spacer z przewodniczką, która opowiada trochę o historii tego miejsca i zaprasza nas do kilku sklepów. Potem zwiedzaliśmy sami - warto wejść w wąskie uliczki i poszukać pięknych miejsc do zdjęć. Koniecznie spróbujcie miejscowych krewetek - są dostępne w większości tawern i muszę przyznać, że smakowały mi wyjątkowo!
DZIEŃ 6. ZATOKA ANTHONY'EGO QUINNA
Niedaleko Faliraki znajduje się urokliwa zatoka, nazwana na cześć aktora, który zachwycił się nią podczas kręcenia filmu "Działa Navarony". Krystalicznie czyta woda, malownicze klify i kamieniste plaże wyglądają wręcz niesamowicie. Na plaży jest sporo leżaków, są restauracje i toalety. Jest to jedno z piękniejszych miejsc na Rodos, więc trzeba się liczyć z obecnością dużej liczby turystów.
Po drodze warto podejść lub podjechać do PAVO czyli restauracji z pawiami. My wybraliśmy się tam na spacer. Trzeba kawałek podejść pod górkę, ale warto. Piękne widoki i ptasie towarzystwo umilają czas przy kawie.
DZIEŃ 7. ODPOCZYNEK I OPALANIE
Ja nie jestem fanką plażowania, ale jeden dzień wakacji poświęciłam na odpoczynek. Polecę wam dwa miejsca.
Plaża Agia Agathi to jedna z niewielu plaż piaszczystych na Rodos. Ma bardzo łagodne wejście do morza oraz miękki piasek. Jest tam darmowy parking, park wodny dla dzieci, toalety (choć w kiepskim stanie). Dojazd jest kiepski, ale można zostawić auto wcześniej, jeszcze przy asfaltowej drodze i przejść kawałek.
Druga plaża, którą był poleciła to
Ialysos. Znajduje się niedaleko Rodos. Jest tam bezpłatny parking (
Ialysos Beach Parking). Plaża jest bardzo długa i kamienista. Jest tam mnóstwo leżaków do wynajęcia. Za to widoki są przepiękne - morze jest niesamowicie niebieskie! Leżąc na plaży można obserwować samoloty lądujące na w pobliskim Rodos. Same miasteczko jest urocze, pełne małych klimatycznych knajpek.
GDZIE SPAĆ I GDZIE ZJEŚĆ?
Teraz będzie kilka moich polecajek.
Nocowaliśmy w Casa Mikele by Sarikas, tuż obok Zatoki Anthony'ego Quinna i gorąco polecam to miejsce. To hotel tylko dla dorosłych, na uboczu miasta Faliraki. Zdecydowaliśmy się na pokoje dwuosobowe z własną wanną z hydromasażem i był to strzał w dziesiątkę! Po całym dniu zwiedzania nie ma nic lepszego niż wieczorna kąpiel z bąbelkami. Są też pokoje z jacuzzi. Standard jest całkiem niezły, jest bardzo czysto. Tuż obok jest restauracja i mały sklep. Do plaży 5 minut spacerem.
Jeśli chodzi o jedzenie to generalnie jest świetne 😏. Warto oczywiście szukać małych knajpek, bardziej dla lokalsów, ale także w większych restauracjach jedliśmy bardzo dobrze. Moje polecajki to:
💗 Sikofilos 💗 - niepozorne miejsce na trasie Rodos-Lindos. Zjedliśmy tam najlepsze ryby w życiu! Gospodarze są mega gościnni, uraczyli nas darmowymi przekąskami. Ceny są baaaardzo atrakcyjne, za to porcje ogromne!
 |
Sikofilos |
 |
Sikofilos |
Ovelix Dina's Kitchen w mieście Rodos. To bardziej jadłodajnia niż restauracja. Działają tylko na wynos. Codziennie jest kilka dań do wyboru. Jedzenie zdecydowanie domowe, proste, pyszne i bardzo tanie. Porcje są ogromne.
Cantina obok Term Kallithea. Foodtruck z pysznym i bardzo tanim gyrosem. To fastfood, który koniecznie trzeba spróbować będąc w Grecji.
Sala Pietra Restaurant koło Zatoki Anthony'ego Quinna. Zjecie tu min. gyrosa, moussakę, smażone kalmary, smażoną fetę w cieście z sezamem i miodem 💛 i wypijecie świetne drinki. Ceny są nieco wyższe niż w lokalnych tawernach, ale nie ma tragedii (szczególnie biorąc pod uwagę, że jesteśmy w niezwykle popularnej turystycznie lokalizacji). Można zamówić kilka dań i dzielić się nimi, aby spróbować lokalnych smakołyków. Do tego przemiła obsługa! Rano można tu też zjeść śniadanie.
 |
Sala Pietra |
Cactus pyszna tawerna na samej plaży w mieście Faliraki. Zjecie tu pizzę (ta z fetą jest naprawdę pyszna!), inne fastfoody, mięsa z grilla, ryby i owoce morza. Ceny są niezłe, a widok na plażę i morze niesamowity.
 |
Cactus Restaurant Faliraki |
Joni's Place w Ialissos. Pyszne jedzenie, dobre ceny i bardzo miła obsługa. My jedliśmy tylko souvlaki i były rewelacyjne. Restauracja znajduje się jedynie 5 minut od pięknej plaży.
 |
Joni's Place |
Świetne polecajki <3, nic tylko korzystać, a Rodos mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Serio, bardzo polecam. Jest pięknie! Trzymam kciuki, żeby udało Ci się wybrać 😉
UsuńThis was exactly what I needed today, thank you for writing with so much passion.
OdpowiedzUsuńImage cutout service
UsuńThanks a lot! I'm glad you like my blog.